O czym młoda rebelia wiedzieć powinna zanim otworzy japę, czyli subiektywny przewodnik po metalowej scenie, jej protoplastusiach, filarach i kultowych formacjach. Po trzykroć powiadam Wam, innej drogi do zrozumienia tematu nie ma i nie będzie :-)
W jednym z internetowych zjadaczy czasu, młoda dziewoja metalowa chwaliła się odkryciem muzycznym. Otoż odkryła zespół Destruction.
Wszystko OK, tylko, że to TEN Destruction, działający na scenie grubo ponad 40 lat!
Fragment z nagraniem podrzucił nam anonimowy słuchacz i stoi na nim co następuje, cytuję:
"Rozumiem, że w metal i w życie wchodzi nowe pokolenie, które musi nadrabiać całe dwa (a może nawe trzy) poprzednie pokolenia muzyczne, a na pewno musi lata 70-80-90, jeśli chce otworzyć się japę i mówić do ludzi o muzyce na forum jakimkolwiek publicznym.
Kuzyn pytał kilka lat temu kto to Hendrix. Spokojnie wytłumaczyłem 13-latkowi, tym bardziej, że muzyką interesuje się średnio, więc ma ma prawo nie znać. Ale nie znać Destruction?! Tak po prostu nie można jeśli ma się chęć i ambicję prowadzić lub prezentować cokkolwiek."
Nie wydaje się aby alkohol zaćmił umysł młodej osobie. Czasy są takie, że nikt nie musi być "oblatany" we wszystkim, od tego są wszelakie serwisy, wyszukiwarki czy też fora muzyczne (znacie takowe?).
Tak czy owak, poukładajmy wszystko. Bez zbędnego tłumaczenia, zasług czy hierachii.
Dla nowego narybku metalowych fanów, posłużymy się trójkowatym podziałem.
Dlaczego? Liczba 3 brzmi wzniosle, oficjalnie, poważnie, urzędowo, kanonicznie (niepotrzebne skreślić).
Not In Chronological Order :-)
Możecie kopiować, powielać i podawać dalej:
HARD ROCK:
Black Sabbath, Led Zeppelin, AC/DC (Deep Purple)
New Way of HEAVY METAL:
Iron Maiden, Judas Priest, Saxon (Motorhead)
THRASH METAL:
Metallica, Slayer, Megadeth (Anthrax, Overkill)
Trójca germańska europejskiego thrashu:
Destruction, Kreator, Sodom
Polski metal:
Pierwsza fala...
Kat, Turbo, TSA
Druga fala ...
Vader, Behemoth, Decapitated
STONER:
Electric Wizard, Kyuss, Queens Of The Stone Age
BLACK METAL:
Darkthrone, Mayhem, Burzum
GRIND:
Napalm Death, Brutal Thruth, Carcass
DEATH METAL:
Death, Deicide, Morbid Angel
Szwedzki death metal:
Grave, Unleashed, Dismemeber
DOOM:
Anathema, Paradise Lost, My Dying Bride
Poza wszelkimi szufladami, choć oczywiście na metalowym piedestale oczywiście pozostają takie formacje jak Venom, Bathory, Celtic Frost czy Samael... i wiele, wiele innych bardzo ważnych dla poszczególnych podgatunków metalowych dźwięków, nie bedziemy się "rozwodzić" i drążyć tematu.
Puenta, wnioski:
Jeśli chcesz być znawcą metalu, nie jest to trudne zadanie, naprawdę, to tylko kilkadziesiąt opuszczonych muzycznych lekcji :-)
Dla chcącego nie ma nic trudnego. Wracając do Destruction. Na rynku pojawia się ich nowy, 18'sty w dyskografii album " Birth of Malice"...zaległości zatem można nadrabiać już dziś.
Nieprzygotowanie w temacie, potraktowanie go zbyt ogólnikowo, skupianie się jedynie na wizualnym aspekcie i wizerunkowym opakowaniu (styl ubioru, katana, ćwieki, naszywki, koszulki)
prowadzić może w linii prostej na manowce śmieszności i pozerstwa.
Ot i cała historyja...
AMENT :-)