4.12.2024

MÖRK GRYNING - Fasornas Tid

 

Szwedzki Mörk Gryning został założony w pamiętnych latach, boomu black metalowego w 1993 roku. Na scene wkroczyli pewnie i z rozmachem, debiutancki album "Tusen År Har Gått" (1995), nagrany i zmiksowany w Unisound Studios przez legendarnego producenta Dana Swanö do dziś jest jednym z kamieni milowych szwedzkiej sceny black metalowej lat 90.

Później, nie było już tak "lekko, łatwo i przyjemnie", pojawiały się nowe elementy w muzyce zespołu. Mörk Gryning wypuściło kolejno "Return Fire”(1996), "Maelstrom Chaos” (2001), "Pieces of Primal Expressionism" (2003) oraz album zatytuowany po prostu "Mörk Gryning" (2005). 

Sporo na tych wydawnictwach było eksperymentów nie tylko brzmieniowych. Progresywne podejście do tworzenia nowych dźwięków doprowadziło do zawieszenia grupy.

Nie znamy dokładnego powodu powrotu Mörk Gryning w 2017, domyślać się można, że za sprawą namowy fanów lub rodziny muzyków.

Zespół zagrał ekskluzywny koncert na żywo w Sztokholmie, prezentując wszystkie utwory z debiutanckiego albumu "Tusen År Har Gått" oraz kilka innych kawałków z późniejszych płyt. 

Efektowny powrót zaowocował wydaniem 4-utworowej płyty koncertowej zatytułowanej „Live at Kraken”. W czasach pandemii "koronaświrusa" ukazał się  album "Hinsides Vrede" (2020), całkiem udana płyta, znalazła się z  dość dużym uznaniem krytyków.


Wykonując kolejny skok w czasoprzestrzeni. W roku 2024, Mörk Gryning jest bardziej aktywny niż kiedykolwiek. Czyżby odnalazł utracone siły, inspiracje i natchnienie do działania? Coś w tym może być, zespół wypuszcza siódmy w dyskografii album. 

Ktoś by mógł napisać banał, że Mörk Gryning wraca do swych początków i debiutu "Tusen År Har Gått", zjada swój ogon itp. Jeśli nawet po częsci tak jest, czy jest w tym coś złego?

"Fasnornas Tid" składa brutalny hołd surowej dzikości i ponadczasowemu duchowi sceny black metalowej, tworząc dystopijną symfonię napędzaną nienasyconym głodem samozniszczenia.
Płyty słucha się doskonale, tak jakby czas nie isniał a słuchacz znalazł się ponownie w połowie lat 90'tych,
taki to swoisty wehikuł czasu...dlaczego nie? 


MÖRK GRYNING - Fasornas Tid (2024)
1. Intro (1:13)
2. The Seer (4:03)
3. Tornet (3:59)
4. Fasornas Tid (3:34)
5. Before The Crows Have Their Feast (4:26)
6. Savage Messiah (4:37)
7. An Ancient Ancestor Of The Autumn Moon (4:11)
8. Black Angel (3:38)
9. Barren Paths (1:52)
10. The Serpent's Kiss (4:19)
11. Det Svarta (3:19)
12. Age Of Fire (4:48)

Facebook:  MÖRK GRYNING 
Instagram:  MÖRK GRYNING